Przepraszam, wiem, że zawiodłam. Wiem, że najpierw mówiłam, że rozdział pojawi się dzisiaj, potem mówiłam, że jutro. Wiem i przepraszam Was za to. Ale zatrzymałam się w miejscu. Czuję, że jeśli napiszę ten rozdział na siłę, całkowicie go spieprzę. Nie potrafiłam go teraz napisać. Ile razy zaczynałam, tyle razy zatrzymywałam się po paru zdaniach.
Mam nadzieję, że zrozumiecie i nie będziecie na mnie źli. Rozdział pojawi się do końca tygodnia, zwłaszcza, że już za parę dni premiera Believe! To na pewno doda mi skrzydeł...
Jeszcze raz przepraszam. Pamiętajcie, że Was kocham i na pewno nie odejdę. Nie chcę po prostu pisać tego na siłę...
poniedziałek, 20 stycznia 2014
Przepraszam...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
E tam! Ja osobiście nie jest wcale na ciebie zła :* I masz świętą rację! Lepiej napisać porządny rozdział i poczekać na niego trochę dłużej, jak pisać na siłę jakieś gówno. xd Ja trzymam za ciebie kciuki i wierzę, że ten rozdział będzie zajebiście wyjebany w kosmos <3 My ciebie też kochamy :****
OdpowiedzUsuńCzekam <3 nie martw się o to, że jeszcze nie dodałaś :) nic na siłę.
OdpowiedzUsuńheartbreaker-justinandmelanie.blogspot.com
Weny życzę kochanie :*******
OdpowiedzUsuńczekam na nn <3
Powodzenia <3
OdpowiedzUsuńNie musisz przepraszać;) Dodaj rozdział kiedy będziesz miała 100% pewność ;)
OdpowiedzUsuńNie masz za co przepraszać chyba każdy tak czasami ma.
OdpowiedzUsuńNie przepraszaj przecież to nie jest twoja wina. Masz prawo troche odpocząć. Zasłurzyłaś. Bardzo często dodajesz rozdziały. I czekam cierpliwie <3
OdpowiedzUsuńNic nie szkodzi i nie masz za co przepraszać.
OdpowiedzUsuńKażdemu należy się odpoczynek :*
Zapraszam do mnie a i wspaniały blog oczywiście oraz miłego oglądania BELIEVE
http://it-only-remains-to-believe.blogspot.com/?m=1